Zabawa w alchemika, czyli Homunculus

Ostatnimi czasy, na portalu YouTube, można znaleźć wiele filmów dotyczących tzw. Homunculusa, a wszystko zaczęło się od pewnego Rosjanina, który na swoim kanale publikuje całe mnóstwo niepokojących filmów, na które inspiracje zdobywa w Dark Webie. Większość contentu znajdującego się na rosyjskim kanale zawiera eksperymenty alchemiczne. Czytaj dalej

„Doom” dobry powrót do korzeni

Od 13 maja 2016 roku możemy zagrać w najnowsze dziecko studia ID SOFTWARE, czwartą odsłonę strzelaniny „Doom”. Twórcy zgotowali nam piękny powrót do klasycznej, oldschoolowej formy FPS, do której przyzwyczaiły nas takie tytuły jak „Quake”, „UnrealTournament”, czy pierwsza część „Dooma”. Czytaj dalej

Na co zmarnowaliśmy swoje pieniądze, czyli najgorsze gry 2015 roku

Mamy rok 2016, który pod względem premier nie zdążył jeszcze rozczarować większości graczy, wszystko jednak przed nami. Coraz częściej zdarza się, że przed premierą gry hype jest ogromny, a po samej premierze zaczyna formować się bardzo długa lista rozczarowań. Liczne błędy nie pozwalają nam cieszyć się produkcjami, na które czekaliśmy, ponadto beznadziejna okazuje się fabuła, grafika, która pierwotnie miała wyglądać lepiej, albo po prostu gra jest zła sama w sobie – na tyle, że odechciewa się poświęcać jej czas. W tym zestawieniu chciałbym pokazać kilka takich pozycji wydanych w roku 2015. Czytaj dalej

Nowe oblicze Internetu? Li-Fi!

Zapewne każdy z nas, częściej lub rzadziej, korzysta z Internetu. Wyobraźcie sobie, że w ciągu jednej sekundy ściągacie 18 filmów, każdy o rozmiarze 1,5 GB. Wydaje się nieco niewiarygodne? Otóż rozwija się nowa technologia Li-Fi (Light Fidelity), która umożliwi bezprzewodową transmisję danych z prędkością 30 GB na sekundę. Wszystko to za pomocą wszechobecnych i powszechnie dostępnych żarówek LED. Technologię tę wynalazł Harald Haas, profesor Uniwersytetu Edynburskiego. Czytaj dalej

Hardware: Rivals

Łatwo zauważyć, że usługa Playstation Plus lata swojej świetności ma już za sobą, a gry udostępniane nam przez Sony nie są tak klasowymi tytułami, jakimi byliśmy raczeni za czasów PS3. Dodatkowo cena usługi niedawno poszła w górę, problemy z siecią nadal występują, a produkcje które otrzymujemy co miesiąc w znacznej większości rozczarowują. Nic więc dziwnego, że część osób zwyczajnie rezygnuje z tego abonamentu, a druga połowa oficjalnie zaznacza, że gdyby PS Plus nie był wymagany do gry przez sieć, zrobiliby to samo. Osobiście nie grywam dużo po sieci na PS4, a co za tym idzie zawsze przed ewentualnym odnowieniem subskrypcji zastanawiam się dość długo. Tym razem jednak nie żałuję, że za Plusa zapłaciłem, głównie za sprawą Hardware: Rivals. Czytaj dalej